close
loading
IMG_7900.JPG

 

ŚWIĘTA GÓRA GRABARKA

 

 

Święta Góra Grabarka - z zamiarem odwiedzenia tego miejsca nosiłem się od bardzo dawna. Z początkiem roku nadarzyła się w końcu okazja. Z pewnością warto tu przyjechać latem, kiedy okolica jest zielona a dzień dłuższy ale nawet bez śpiewu ptaków, Grabarka potrafi zainteresować. Wjeżdżamy od miejscowości Sycze. Przejeżdżamy obok stacji kolejowej z której odjeżdża nieśpiesznie kilka pociągów dziennie. Obok stacji na wzniesieniu mijamy stary dom, otoczony równie wiekowymi drzewami. Wkraczamy w okolice gdzie czas jakby zwolnił a ludziom nigdzie się nie spieszy... Droga wije się pośród pól i łąk, nietypowo zielonych o tej porze roku. Następnie wjeżdżamy w rzadki, sosnowy las. Dojazd do celu zajmuje jeszcze trochę czasu i każdy kolejny zakręt drogi oznajmia nam, że to jeszcze nie koniec naszej podróży.

 

 

Wiedzeni przez kilka drogowskazów, docieramy po chwili do Św. Góry i parkujemy pod wzniesieniem na którym stoi główna cerkiew klasztorna "Przemienienia Pańskiego". Zza chmór wygląda słońce, iskrząc sie na mokrych, kamiennych schodach prowadzących do cerkwi. Prowadzeni nimi, wchodzimy na górę i stajemy przed świątynią. Dookoła morze krzyży, gromadzonych od lat, morze ludzkich próśb i podziękowań...Spogladam na nie w zadumie, oczami wyobraźni widząc klęczących pielgrzymów, którzy okrążają cerkiew każdego roku w sierpniu. Wchodzimy do środka cerkwi. Sama świątynia jest bardzo bogato zdobiona. Czuć tu bizantyjskiego ducha.  Obrazy te zapadają w pamięć, może jeszcze bardziej przez to, że w świątyni proszą nas o nierobienie zdjęć. Na zamieszczonych fotografiach widac to co najbardziej charakterystyczne w tym miejscu.